Podczas wykonywania zadań na międzynarodowych szlakach komunikacyjnych, funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili próbę nielegalnego wyjazdu z Polski obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej ubiegających się o nadanie statusu uchodźcy.Do zdarzenia doszło w trakcie rutynowych czynności kontrolnych prowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w międzynarodowym pociągu "Chopin" relacji Warszawa-Wiedeń. Jedną z wylegitymowanych osób była cudzoziemka podająca się za 42-letnią obywatelkę Rosji. Kobieta, podróżująca wraz z czwórką dzieci w wieku od 4 do 18 lat, legitymowała się rosyjskim paszportem, który nie dość, że był przeterminowany, to jak ujawnili funkcjonariusze, należał do innej osoby. Na jego podstawie kobieta zamierzała wraz ze swoimi dziećmi przekroczyć wbrew przepisom polsko-czeską granicę udając się pociągiem do Wiednia, o czym świadczył posiadany przez nią bilet.Prowadzone w tej sprawie wyjaśnienia pozwoliły ustalić prawdziwe personalia kobiety. Jest to 44-letnia obywatelka Rosji narodowości czeczeńskiej, która wraz z dziećmi figuruje w wykazie cudzoziemców znajdujących się w procedurze o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Polski. Fakt ten umożliwia legalny pobyt w Polsce, jednak nie uprawnia do przekraczania granicy. Próbę nielegalnego wyjazdu z Polski cudzoziemka tłumaczyła chęcią wyjazdu do rodziny w Austrii. Twierdziła, że paszport, którym się legitymowała znalazła w Warszawie. Teraz będzie odpowiadać karnie za posługiwanie się paszportem innej osoby. Grożą jej też sankcje za próbę nielegalnego wywozu z Polski innego paszportu, gdyż funkcjonariusze znaleźli przy niej jeszcze jeden rosyjski dokument należący do innej obywatelki Rosji narodowości czeczeńskiej. W tej sprawie prowadzone są dalsze wyjaśnienia.Po zakończeniu niezbędnych czynności i pouczeniu o zasadach przekraczania granicy, kobieta wraz z dziećmi została zwolniona i skierowana do Warszawy, do miejsca zamieszkania na terytorium Polski.