Czynności kontrolne prowadzone przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej pod kątem nielegalnej migracji doprowadziły do zatrzymania obywatela Nigerii, który przebywał w Polsce wbrew przepisom i posługiwał się podrobionym austriackim dokumentem.Do zatrzymania cudzoziemca doszło w trakcie kontroli prowadzonej przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w pociągu międzynarodowym "Chopin" relacji Warszawa-Wiedeń. Jedną z wylegitymowanych osób był jadący do Wiednia cudzoziemiec, podający się obywatela Nigerii. Mężczyzna przedstawił do kontroli austriacką kartę pobytu, ale bez paszportu. Twierdził, że paszport zostawił w miejscu zamieszkania na terenie Austrii. Brak paszportu jednoznacznie świadczył, że cudzoziemiec wjeżdżając do Polski bez dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy, a następnie przebywając w Polsce i usiłując z niej wyjechać, dopuścił się naruszenia prawa. Jak się okazało nie tylko w tym zakresie. W trakcie prowadzonej kontroli, funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili bowiem, że dokument którym legitymował się cudzoziemiec jest podrobiony. Cudzoziemiec zeskanował oryginalną austriacką kartę pobytu należącą do 33-letniego obywatela Nigerii, a następnie ją zalaminował, by wyglądała jak autentyczna. Zaopatrzony w taki "dokument" udał się z Austrii, przez Czechy, do Polski, w celu (jak oświadczył) odwiedzenia znajomej. Został wylegitymowany, a następnie zatrzymany przez patrol Straży Granicznej, w trakcie drogi powrotnej do Austrii. Jego prawdziwe dane personalne potwierdziły służby austriackie. Jest to 20-letni obywatel Nigerii, który na terytorium Austrii przebywał nielegalnie, gdyż nie wykonał decyzji o wydaleniu, wydanej w związku z negatywnym rozpatrzeniem złożonego przez niego wniosku o nadanie statusu uchodźcy na terytorium Austrii. Za podrobienie i posługiwanie się podrobionymi dokumentami w trakcie przekraczania granicy tj. przestępstwa z art. 270