Pierwszy przypadek dotyczył 32-letniego obywatela Polski. Wrócił on do kraju z wczasów w Grecji. Uwagę funkcjonariuszy Straży Granicznej zwróciło zachowanie mężczyzny, ponieważ nerwowo przeczesywał krzewy rosnące w strefie ogólnodostępnej przy jednym z terminali. Okazało się, że w zaroślach znajdowała się marihuana i lufka do palenia. Polak ukrył tam narkotyki przed odlotem na urlop, bo jak stwierdził, obawiał się kontroli, a miał je na własne potrzeby w celach leczniczych.
W drugim przypadku narkotyki posiadał 27-letni obywatel Polski. Zamierzał on polecieć do Londynu, jednak również jego nienaturalne zachowanie wzbudziło podejrzenie funkcjonariuszy SG. Mężczyzna wyglądał na osobę będącą pod wpływem substancji psychoaktywnych. Ponadto osoba oraz jej bagaż zostały oznaczone przez psa służbowego, co mogło wskazywać, że posiada ona narkotyki. W toku dalszych czynności służbowych Polak przyznał się do palenia marihuany w domu przed przyjazdem na lotnisko. Oświadczył także, że kilka dni wcześniej zakupił w Czechach na własne potrzeby 15 gramów marihuany. Po przeszukaniu wskazanego mieszkania funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli blisko 2,5 grama suszu konopi indyjskich oraz akcesoria służące do zażywania substancji odurzających. Mężczyzna oznajmił, że pozostałą część zakupionego przez siebie towaru już wypalił.
Wobec pierwszego obywatela Polski, który przyznał się do przedstawionego mu zarzutu posiadania substancji odurzających w postaci marihuany, zostanie skierowany akt oskarżenia do sądu.
Z kolei drugi Polak usłyszał zarzuty posiadania i przemytu narkotyków. Po przyznaniu się do winy dobrowolnie poddał się on karze uzgodnionej z Prokuraturą w wymiarze 1 roku pozbawienia wolności, w zawieszeniu na okres 2 lat oraz karę grzywny w wysokości 4000 zł.
-
ujawnione narkotyki
