Służba dyżurna Placówki SG w Katowicach-Pyrzowicach otrzymała informację, że na pokładzie samolotu, który przyleciał z Larnaki na Cyprze znajduje się agresywna pasażerka. Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych katowickiej Placówki niezwłocznie podjęli interwencję. Samolot, którym leciała kobieta, lądował w Katowicach ze względu na złą pogodę w Warszawie oraz celem zatankowania. Podróżna zażądała wyjścia na zewnątrz i nie przyjmowała do wiadomości poleceń załogi samolotu, która tego zakazywała. Kobieta uspokoiła się dopiero po pojawieniu się funkcjonariuszy. Potem tłumaczyła, że ignorowała polecenia kapitana statku z powodu złego samopoczucia syna, który wpadł w panikę z powodu lądowania w Katowicach, a nie w porcie docelowym i w trosce o jego bezpieczeństwo postanowiła przerwać podróż. Powiedziała też, że spieszy się na autobus z Warszawy na Ukrainę, usprawiedliwiając tym swoje zachowanie.
Niewykonywanie poleceń kapitana statku powietrznego związanych z porządkiem na pokładzie stanowi wykroczenie w myśl art. 210 ust. 1 pkt 9 Ustawy Prawo Lotnicze. Podróżna została ukarana mandatem w wysokości 100 zł. Po zakończonych czynnościach opuściła pomieszczenia służbowe Straży Granicznej.
Tego samego dnia służba dyżurna PSG w Katowicach-Pyrzowicach otrzymała informację o bagażu pozostawionym bez opieki. Na miejscu wyznaczono strefę bezpieczeństwa i przeprowadzono analizę zapisów monitoringu, z której wynikało, że bagaż został pozostawiony przez kobietę wsiadającą do busa. W trakcie sprawdzania bagażu jego właścicielka poinformowała telefonicznie informację lotniskową, że po niego wraca. Następnie oświadczyła, iż zaraz po odjeździe busa z przystanku zorientowała się, iż zostawiła bagaż, jednak kierowca busa nie zgodził się na wypuszczenie pasażerki z pojazdu. Również i ta podróżna została ukarana mandatem w wysokości 100 zł na podstawie art. 210 ust. 1 pkt 5a Ustawy Prawo Lotnicze, po czym opuściła pomieszczenia służbowe SG.