Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili i zlikwidowali skład nielegalnych papierosów, tytoniu i alkoholu oraz zatrzymali osobę zajmująca się jego dystrybucją. Wartość ujawnionego towaru szacuje się na prawie 300 000 złotych. Analiza wielokrotnie ujawnianych na Śląsku przypadków przewozu i sprzedaży nielegalnych wyrobów akcyzowych oraz podjęte czynności w celu dotarcia do miejsca ich składowania i dystrybucji doprowadziły funkcjonariuszy Straży Granicznej do jednej z prywatnych posesji w miejscowości Przeczyce. W wyniku jej przeszukania funkcjonariusze ujawnili prawie 11 400 paczek (228 000 sztuk) pochodzących z przemytu papierosów - w większości z białoruskimi i rosyjskimi znakami akcyzy, prawie 1 150 litrów wytworzonego w nielegalnej rozlewni spirytusu oraz 420 kg tytoniu niewiadomego pochodzenia. Nielegalny towar - przechowywany w kartonowych pudłach i foliowych workach, znajdował się w przydomowym garażu. Właścicielem towaru, a zarazem osobą nim handlującą okazał się 52-letni mężczyzna. W prowadzonej przez niego nielegalnej hurtowni zaopatrywały się osoby sprzedające nielegalny towar na śląskich targowiskach i bazarach m.in. w Katowicach. Pochodzące prawdopodobnie z tego magazynu 1000 paczek papierosów i 45 litrów spirytusu zatrzymali w piątek - 19 listopada, funkcjonariusze Straży Granicznej właśnie na terenie Katowic, w samochodzie 42-letniego mężczyzny. Przypuszczalnie miały trafić do sprzedaży na jedno z targowisk. Właściciel hurtowni, który naraził Skarb Państwa na znaczne uszczuplenia finansowe, usłyszał już zarzuty popełnienia przestępstwa karnego skarbowego zagrożonego grzywną, karą pozbawienia wolności do lat trzech, albo obu tym karom łącznie. Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności karnej i zgodził się na przepadek należącego do niego nielegalnego towaru. To nie pierwsze przestępstwo karne skarbowe jakiego dopuścił się 52-latek. Mężczyzna był już wcześniej zatrzymywany za posiadanie i rozprowadzenie nielegalnych towarów akcyzowych.