Nielegalna rozlewnia alkoholu ukryta za szafą ubraniową
Działania funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej doprowadziły do likwidacji nielegalnej wytwórni alkoholu, zabezpieczenia prawie 1 060 litrów nielegalnych wyrobów spirytusowych oraz zatrzymania dwóch osób zamieszanych w proceder ich wytwarzania i rozprowadzania. Nielegalna wytwórnia i rozlewnia alkoholu znajdowała się w Bytomiu, na terenie jednej z prywatnych posesji. Ukryta była w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu, do którego wchodziło się z garażu. Wejście do rozlewni zamaskowane było stojącą w rogu garażu szafą. Co ciekawe, by dostać się do środka nie trzeba było jej przesuwać. Wystarczyło otworzyć i przejść przez pozbawioną tylnej ścianki szafę. W tak zakamuflowanym, niewidocznym dla niewtajemniczonych osób pomieszczeniu, funkcjonariusze ujawnili kompletną linię produkcyjną służącą do oczyszczania skażonych chemicznie wyrobów przemysłowych na bazie spirytusu oraz ich rozlewania. Oprócz elementów linii produkcyjnej i wyprodukowanego przy jej użyciu nielegalnego alkoholu, funkcjonariusze znaleźli także substancje chemiczne wykorzystywane w procesie odkażania oraz kilkaset pustych butelek, do których przelewany był wytworzony spirytus. Z rozlewni butelki z nielegalnym alkoholem przewożone były do miejsc dystrybucji, trafiając m.in. na śląskie targowiska i bazary. W bytomskiej nielegalnej wytwórni alkoholu funkcjonariusze ujawnili prawie 940 litrów nielegalnych wyrobów spirytusowych. Kolejne prawie 120 litrów, wyprodukowanego w niej spirytusu znaleźli w wyjeżdżającym z terenu posesji samochodzie osobowym marki Ford. Łącznie w rozlewni i w pojeździe funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli prawie 1 060 litrów nielegalnych wyrobów spirytusowych. Ich wartość rynkową szacuje się na prawie 90 000 zł, a straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconej akcyzy na około 45 000 złotych. W tej sprawie zatrzymano dwoje mieszkańców województwa śląskiego: 26-letniego mężczyznę, który zajmował się produkcją alkoholu i 30-letnią kobietę #8211; kierowcę Forda, która odebrała od niego nielegalny towar. Z uzyskanych informacji wynika, że prowadzona przez mężczyznę nielegalna wytwórnia alkoholu została zlikwidowana niemal na początku jej działalności. Gdy funkcjonariusze Straży Granicznej weszli do pomieszczenia trwał tam drugi cykl produkcyjny. W trakcie pierwszego mężczyźnie udało się wyprodukować, a następnie wprowadzić do nielegalnego obrotu przypuszczalnie około 1 000 litrów alkoholu z odkażonych przemysłowych wyrobów spirytusowych (rozcieńczalników do farb).Zarówno mężczyzna, jak i kobieta usłyszeli już zarzuty popełnienia przestępstw karnych skarbowych i narażenia Skarbu Państwa na straty z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego. Mężczyzna usłyszał zarzut wytwarzania nielegalnych wyrobów spirytusowych, ich przechowywania i wprowadzania do obrotu. Kobieta usłyszała zarzut nabywania, przewożenia i przechowywania nielegalnych wyrobów spirytusowych. Oprócz przepadku ujawnionego towaru akcyzowego grożą im kary grzywny.