Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali dwóch obywateli Ukrainy, którzy wjechali i przebywali w Polsce na podstawie wyłudzonych wiz w celu podjęcia pracy.Do zatrzymania cudzoziemców doszło w wyniku kontroli prowadzonej w rejonie targowiska miejskiego w Opolu przy ulicy Kościuszki, w miejscu znanym nieoficjalnie jako punkt, gdzie cudzoziemcy zza wschodniej granicy oferują swą nielegalną pracę. Podczas legitymowania znajdujących się tam dwóch obywateli Ukrainy #8211; mężczyzn w wieku 29 i 31 lat, okazało się, że przebywają oni w Polsce na podstawie wiz w celu wykonywania pracy wydanych na podstawie oświadczeń o zamiarze powierzenia im pracy w jednym z gospodarstw rolnych w województwie mazowieckim. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy Straży Granicznej sprawdzenia wykazały, że cudzoziemcy ci nie stawili się w tym miejscu, aby podjąć legalną pracę, a po przekroczeniu ukraińsko-polskiej granicy od razu przyjechali do Opola. W trakcie prowadzonych czynności wyjaśniających mężczyźni oświadczyli, że nie mieli w ogóle zamiaru zatrudnić się zgodnie z posiadanymi oświadczeniami, a dokumenty te - które kupili na Ukrainie, posłużyły im wyłącznie do wyłudzenia polskich wiz w konsulacie polskim we Lwowie i przyjazdu do Polski w celu podjęcia nielegalnej pracy.Cudzoziemcy przyznali się do postawionych im zarzutów przekroczenia ukraińsko-polskiej granicy na podstawie wyłudzonych polskich wiz i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Na podstawie ustawy o cudzoziemcach, Straż Graniczna wydała im decyzje o zobowiązaniu do opuszczenia terytorium Polski w terminie do 18 maja. Po zakończeniu czynności zostali zwolnieni.Ujawnione przypadki to kolejne przykłady bezprawnego wykorzystywania uproszczonej procedury dopuszczającej obywateli Ukrainy, a także Białorusi, Rosji, Mołdowy i Gruzji, do polskiego rynku pracy na podstawie wystawionych przez polskiego pracodawcę oświadczeń o zamiarze powierzenia cudzoziemcom pracy. Nieuczciwi cudzoziemcy świadomie nadużywają tę procedurę wyłącznie w celu uzyskania (wyłudzenia) wizy pobytowej umożliwiającej im wjazd do Polski, a tym samym do Strefy Schengen. Część z nich, zamiast po wjeździe do Polski stawić się do miejsc legalnej pracy, podejmuje pracę "na czarno" #8211; zazwyczaj w charakterze pracowników fizycznych na budowach, w gospodarstwach rolnych i ogrodniczych, w lokalach gastronomicznych, na targowiskach. Innym cudzoziemcom uzyskanie polskiej wizy do pracy służy wyłącznie do wjazdu do Polski i dalszego przemieszczenia się do innych państw Strefy Schengen w celu podjęcia tam nielegalnej pracy. Uproszczoną procedurę wykorzystują też nieuczciwi pracodawcy, którzy czerpią korzyści finansowe z wystawiania fikcyjnych oświadczeń oraz ci, którzy zatrudniając cudzoziemców nie podpisują z nimi umów i nie zgłaszają ich zatrudnienia w ZUS, unikając odprowadzania składek i płacenia podatków. Dotyczy to nie tylko pojedynczych pracodawców, ale także niektórych firm zajmujących się pośrednictwem pracy czy doradztwem. Firmy te, pod przykryciem świadczenia legalnych usług, dopuszczają się licznych nadużyć m.in. w zakresie powierzania pracy cudzoziemcom i zarobkowego wystawiania im fikcyjnych oświadczeń o zamiarze powierzenia im pracy.