Interwencja wobec zakłócającego porządek i bezpieczeństwo pasażera
Znajdujący się po wpływem alkoholu i środków farmakologicznych obywatel Francji zakłócał porządek i bezpieczeństwo na pyrzowickim lotnisku oraz znieważył funkcjonariuszy Straży Granicznej. Konieczna była interwencja.Do zdarzenia doszło w hali odlotów terminala "B". 60-letni obywatel Francji znajdował się na liście pasażerów samolotu odlatującego do Paryża. Zgodnie z obowiązującą procedurą, przed wejściem na pokład samolotu miał poddać się rutynowej kontroli bezpieczeństwa prowadzonej przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. W trakcie oczekiwania na kontrolę mężczyzna zaczął się nienaturalnie zachowywać, zauważalne były oznaki jego bardzo silnego pobudzenia. Nie pomagały próby uspokojenia mężczyzny ze strony podróżującej z nim żony. Bezpośrednio przed kontrolą zaczął wykrzykiwać do znajdującego się na stanowisku kontrolnym funkcjonariusza Straży Granicznej obraźliwe słowa, a następnie nieoczekiwanie przebiegł przez bramki bezpieczeństwa, nie poddając się czynnościom kontrolnym. Chwilę później został zatrzymany i doprowadzony do pomieszczeń służbowych Straży Granicznej celem złożenia wyjaśnień. Mimo wezwań do zachowania spokoju, mężczyzna cały czas zachowywał się wobec interweniujących funkcjonariuszy w sposób obraźliwy i agresywny, w konsekwencji dopuszczając się wobec jednego z nich naruszenia nietykalności cielesnej. Konieczne było zastosowanie wobec mężczyzny chwytów obezwładniających i założenie kajdanek. Wstępne podejrzenia, że 60-latek znajduje się pod wyraźnym wpływem alkoholu, potwierdziło przeprowadzone badanie. Okazało się, że w wydychanym powietrzu miał ponad promil alkoholu. Zdaniem wezwanego na miejsce lekarza mężczyzna prawdopodobnie wcześniej zażywał też środki farmakologiczne - psychotropowe, które mogły spotęgować działanie alkoholu i doprowadzić do zachowania, które zakłóciło porządek i zagrażało bezpieczeństwu wszystkich podróżnych.Po wytrzeźwieniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach, gdzie usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, za co grozi mu kara grzywny i ograniczenie wolności do lat trzech.