Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży nie dopuścili do nielegalnego przekroczenia granicy z Polski do Czech i dalej do Austrii, przez 7-osobową grupę obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej, którzy złożyli wcześniej wnioski o nadanie statusu uchodźcy w Polsce. Do zdarzenia doszło 14 września w przygranicznym Cieszynie, podczas realizacji na drogowych szlakach komunikacyjnych zadań związanych z przeciwdziałaniem nielegalnej imigracji. Cudzoziemcy byli pasażerami dwóch samochodów osobowych marki Nissan i Audi, z polskimi numerami rejestracyjnymi. Kierowcą pierwszego był Polak, drugiego inny obywatel Rosji narodowości czeczeńskiej - na stałe mieszkający w Polsce. Pojazdy zostały zatrzymane do kontroli przez mobilny patrol Straży Granicznej na ekspresowym odcinku drogi DK1, prowadzącej bezpośrednio do granicy z Republiką Czeską. Podczas legitymowania podróżujących pojazdami osób okazało się, że 7 obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej #8211; 2 osoby dorosłe w wieku 42 i 44 lata oraz 5 dzieci w wieku od 10 do 17 lat, nie ma dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy państwowej. Posiadali przy sobie jedynie tymczasowe zaświadczenia tożsamości cudzoziemca wydane w związku ze złożeniem wniosków o nadanie statusu uchodźcy w Polsce. Dokumenty te uprawniają ich do legalnego pobytu w naszym kraju, ale bez możliwości przekraczania granicy i wyjazdu do innych krajów Strefy Schengen. Zgodnie z obowiązującymi zasadami, po złożeniu wniosków o nadanie statusu uchodźcy, Czeczeni powinni stawić się we wskazanym ośrodku dla cudzoziemców i oczekiwać na ich rozpatrzenie. Zamiast tego udali się bezpośrednio w stronę polsko-czeskiej granicy z zamiarem jej nielegalnego przekroczenia, a następnie - jak oświadczyli, przedostania się do Austrii. To państwo miało być dla nich prawdopodobnie krajem docelowym, a złożenie wniosków o nadanie statusu uchodźcy w Polsce jedynie sposobem do legalnego wjazdu na terytorium Strefy Schengen w celu dalszego - już nielegalnego, przemieszczania się przez granice Państw Członkowskich, z wykorzystaniem braku kontroli bezpośrednio na granicach wewnętrznych. Jak ustalono wiozący ich kierowcy: Polak i Czeczen, dobrze zdawali sobie sprawę z tego, że ich pasażerowie zamierzają bezprawnie przekroczyć granicę. Za ich dowiezienie do Austrii mieli otrzymać prawdopodobnie po kilkaset euro. Nie dość, że tych pieniędzy nie odebrali, to jeszcze Straż Graniczna ukarała ich 500-złotowymi mandatami karnymi za pomocnictwo innym osobom przy przekraczaniu granicy wbrew przepisom. Natomiast Czeczeni, po pouczeniu o zasadach pobytu w Polsce i zakazie przekraczania granic zostali skierowani do ośrodka dla uchodźców.To trzeci w krótkim okresie czasu podobny przypadek ujawniony przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej na drodze w przygranicznym Cieszynie. Tydzień temu, w kontrolowanym samochodzie marki Audi na polskich numerach rejestracyjnych kierowanym przez Polaka, funkcjonariusze ujawnili próbę nielegalnego wyjazdu z Polski 6 obywateli Rosji - 2 osób dorosłych i 4 dzieci. Również te osoby zamierzały wyjechać z Polski, mimo że zgodnie z przepisami - jako znajdujące się w procedurze o nadanie statusu uchodźcy i oczekujące na rozpatrzenie złożonych wniosków, nie mogą opuszczać terytorium naszego kraju. Pierwsze, co zwróciło uwagę funkcjonariuszy w trakcie kontroli to fakt, że w osobowym Audi zamiast dopuszczalnych pięciu osób podróżowało ich siedem, a dzieci nie były przewożone w wymaganych przepisami fotelikach. Nieodpowiedzialny - kierujący się chęcią zysku kierowca, łamiąc przepisy ruchu drogowego i narażając swoich pasażerów na niebezpieczeństwo, zamierzał w ten sposób zawieźć cudzoziemców do Austrii. Trzy dni później, w trakcie legitymowania 4 kolejnych obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej poruszających się samochodem osobowym marki Mercedes z litewską rejestracją, funkcjonariusze ujawnili, że 3 z nich również zignorowało obowiązek stawienia się w ośrodku dla cudzoziemców w związku ze złożonymi wnioskami o nadanie statusu uchodźcy i przy pomocy kierowcy #8211; Czeczena przebywającego w Polsce na podstawie karty pobytu, usiłowali nielegalnie wyjechać za granicę.