Współdziałanie Straży Granicznej i Służby Celnej doprowadziłodo ujawnienia procederu wykorzystania oleju opałowego w firmowych samochodach.Zabezpieczono 2500 litrów oleju opałowego wykorzystywanego do napędzania pojazdóworaz dwa samochody ciężarowe.Ujawnienie nielegalnego procederu było efektem wspólnej kontroli przeprowadzonejprzez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i opolskiej Izby Celnejw bazie jednej z prywatnych firm usługowo-transportowych na terenie powiatukędzierzyńsko-kozielskiego, w województwie opolskim. Podczas czynności kontrolnychuwagę funkcjonariuszy zwróciło sześć tysiąc litrowych pojemników znajdujących się naterenie bazy. Część z nich była pusta, w części znajdowało się około 2 000 litrówoleju opałowego. Było to o tyle dziwne, gdyż jak się okazało, pomieszczenia na terenieobiektu nie posiadały ogrzewania na tego rodzaju opał. Mając na względzie ujawnianeprzez celników przypadki napędu pojazdów olejem opałowym, postanowiono więc sprawdzić,czym napełnione są baki znajdujących się w bazie pojazdów ciężarowych.Wstępne czynności wskazywały, że wszystko jest w porządku, jednak doświadczenie funkcjonariuszycelnych i dokładne oględziny pojazdów ujawniło, że posiadają one specjalne przerobione zbiornikii wlewy paliwa. Do części podzielonego zbiornika, stanowiącego pewnegorodzaju "atrapę", wlewano olej napędowy , do drugiej - połączonej z silnikiem,olej opałowy. Wszystko po to, by w warunkach kontroli drogowej utrudnić stwierdzenie,że pojazdy są nielegalnie napędzane olejem opałowym. Razem w zbiornikach dwóchpojazdów #8211; ciągników siodłowych marki Man i Scania ujawniono około 460 litrówoleju opałowego. Tankowanie pojazdów odbywało się prawdopodobnie na terenie bazy, prostoz pojemników, za pomocą gumowych węży. Na podstawie zabezpieczonych w samochodach oraz wpojemnikach łącznie prawie 2500 litrów oleju opałowego można oszacować straty z tytułunieuiszczonego podatku akcyzowego na około 5 000 złotych.Fakt przerobienia pojazdów oraz ilość i wielkość ujawnionych na terenie bazy pojemników naolej opałowy nasuwa podejrzenia, że proceder zmiany przeznaczenia oleju opałowegoi używania go do napędu firmowych pojazdów musiał trwać od dłuższego czasu. Dlategow tej sprawie funkcjonariusze Izby Celnej prowadzić będą dalsze czynności.