Straż Graniczna Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu im. nadkom. Józefa Bocheńskiego Delegacja funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału SG na czele z Komendantem Śląskiego Oddziału SG - gen. bryg. SG Adamem Jopkiem oddała hołd polskim żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej – obrońcom tunelu i stacji kolejowej na Przełęczy Jabłonkowskiej - Aktualności

Nawigacja

Aktualności

Delegacja funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału SG na czele z Komendantem Śląskiego Oddziału SG - gen. bryg. SG Adamem Jopkiem oddała hołd polskim żołnierzom i funkcjonariuszom Straży Granicznej – obrońcom tunelu i stacji kolejowej na Przełęczy Jabłonkowskiej

Zespół Prasowy Komendanta ŚlOSG
25.08.2023

23 sierpnia obchodzony jest Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. Data ta została wybrana ze względu na przypadającą wówczas rocznicę zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. Tego dnia delegacja funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału SG, której przewodniczył Komendant Śląskiego Oddziału SG gen. bryg. SG Adam Jopek udała się do miejscowości Mosty koło Jabłonkowa (Republika Czeska), gdzie rok temu uroczyście odsłonięta została tablica poświęcona żołnierzom 4. Pułku Strzelców Podhalańskich oraz funkcjonariuszom Straży Granicznej, którzy w sierpniu 1939 roku bronili ówczesnych granic Rzeczypospolitej.

Komendantowi Śląskiego Oddziału SG towarzyszył Komendant Placówki SG w Bielsku-Białej ppłk SG Paweł Zoń oraz Przewodniczący NSZZ FSG przy ŚlOSG mjr SG Mariusz Wiśniewski.

Delegacja oddała także hołd zapalając znicz przed obeliskiem „Ofiarom obozów koncentracyjnych na wieczną pamiątkę” stojącym przed Biblioteką Gminną w Mostach koło Jabłonkowa.

Ufundowana przez Instytut Pamięci Narodowej tablica, odsyła do wydarzeń z nocy 25 na 26 sierpnia 1939 roku, które miały miejsce na ówczesnej polsko-słowackiej granicy. W październiku 1938 roku miejscowość Mosty koło Jabłonkowa, wraz z całym Zaolziem, została przyłączona do Polski. Na niepodległej od marca 1939 roku Słowacji, która od tego czasu była sprzymierzona z Hitlerem, do ataku przygotowywała się niemiecka grupa dywersyjna, złożona z pochodzących z Zaolzia Niemców. Jej zadaniem miało być opanowanie stacji kolejowej w Mostach oraz pobliskiego tunelu kolejowego prowadzącego pod Przełęczą Jabłonkowską. Dowództwo polskie było świadome strategicznego znaczenia tunelu. Polacy jeszcze w czerwcu 1939 roku zaminowali tunel i obsadzili go wojskiem. Łącznie przeprawy pilnowało około 300 żołnierzy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Każdego wieczora po przejechaniu ostatniego pociągu, saperzy z 21. Batalionu w Bielsku uzbrajali ładunki. Rozbrajali je dopiero wczesnym rankiem. Niemcy postanowili przechwycić tunel, zanim Polacy zdążą go wysadzić i tym samym zablokują marsz kolumn Wehrmachtu.

Pierwotny plan Adolfa Hitlera przewidywał jako termin napaści na Polskę godzinę 4.30 rano w dniu 26 sierpnia 1939 roku. Termin ten nie został jednak dotrzymany w związku z podpisaniem dzień wcześniej polsko-brytyjskiego traktatu sojuszniczego. W dodatku tego samego dnia Benito Mussolini poinformował Berlin, że Włochy nie są jeszcze gotowe do wojny. Wówczas Hitler zawahał się i w ostatniej chwili odwołał przygotowujący się już do przekroczenia granicy Wehrmacht na pozycje wyjściowe. Wybuch wojny przesunięto na 1 września, na godzinę 4.45. Wiadomość o odwołaniu ataku nie wszędzie dotarła jednak na czas. 25 sierpnia około 21.00, mniej więcej na godzinę przed nadejściem rozkazu odwołującego pierwotny termin agresji, ze słowackiej Czadcy wyruszyła niemiecka bojówka na której czele stał ppor. Hans-Albrecht Herzner, późniejszy zbrodniarz wojenny. Tuż po północy, zatem już 26 sierpnia, ludzie Herznera przekroczyli polską granicę. Około trzeciej w nocy dywersanci zaatakowali dworzec w Mostach. Stamtąd mieli ruszyć na Przełęcz Jabłonkowską, opanować i rozminować tamtejszy tunel i w ten sposób utorować drogę żołnierzom Wehrmachtu z 7. Dywizji Piechoty w Żylinie. Dywersanci nadaremnie jednak czekali na nadejście wojsk niemieckich. Rankiem, po nawiązaniu łączności ze sztabem niemieckiej 7. Dywizji Piechoty w Żylinie zostali poinformowani o zaistniałej sytuacji i zdecydowali się opuścić stację, wycofując się pieszo w góry.

Tradycje Pułków Strzelców Podhalańskich są żywo pielęgnowane przez Straż Graniczną. Trzy lata temu Placówce Straży Granicznej w Bielsku-Białej nadano imię 3. Pułku Strzelców Podhalańskich. Karpacki Oddział Straży Granicznej nosi imię 1. Pułku Strzelców Podhalańskich, natomiast imię 2. Pułku Strzelców Podhalańskich nosi Placówka Straży Granicznej w Kuźnicy (Podlaski Oddział Straży Granicznej).

 

do góry