Tylko w trakcie kontroli prowadzonej w jednym pociągu międzynarodowym funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili 4 przypadki naruszenia przepisów przez cudzoziemców.Do ich ujawnienia doszło podczas czynności kontrolnych prowadzonych w pociągu "Chopin" relacji Warszawa-Wiedeń. Najpierw w wyniku sprawdzania dokumentów podróżującego pociągiem do Austrii 40-letniego obywatela Rosji narodowości czeczeńskiej okazało się, że mężczyzna nie ma dokumentów uprawniających do pobytu na terytorium Polski i legalnego przekroczenia granicy. Posiadał jedynie kartę azylanta wydaną przez władze austriackie, która uprawnia go wyłącznie do pobytu na terenie Austrii. W trakcie prowadzonych czynności wyjaśniających cudzoziemiec przyznał się, że dwa dni wcześniej, jadąc pociągiem z Wiednia do Warszawy przekroczył nielegalnie granicę do Polski, w celu odwiedzin znajomych. W ten sam sposób usiłował wrócić do Austrii. Za nielegalny pobyt w Polsce i przekroczenie granicy wbrew przepisom został zatrzymany. W związku z naruszeniem przepisów ustawy o cudzoziemcach została wobec niego wszczęta procedura wydalenia z terytorium Polski.W wyniku legitymowania kolejnych trzech podróżujących pociągiem "Chopin" cudzoziemców okazało się, że dwaj obywatele Wietnamu w wieku 26 i 22 lata oraz jeden 30-letni obywatel Nigerii nie mają dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy. Wszyscy posiadali przy sobie polskie karty pobytu, ale nie mieli paszportów. Obywatele Wietnamu zamierzali jechać do Pragi, a Nigeryjczyk do Gratzu. Za usiłowanie przekroczenia granicy bez dokumentów do tego uprawniających zostali ukarani mandatami po 250 zł każdy i pouczeni o zasadach przekraczania granic wewnętrznych UE.Ujawnienie przypadków naruszenia przepisów przez cudzoziemców było efektem realizacji przez Straż Graniczną zadań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa na międzynarodowych szlakach kolejowych oraz przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.