Na międzynarodowym lotnisku "Katowice" w Pyrzowicach nie zezwolono na wejście do samolotu pijanemu mężczyźnie. W sali odlotów pyrzowickiego lotniska funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej realizując zadania w zakresie bezpieczeństwa w komunikacji interweniowali wobec mężczyzny, który znajdując się pod wyraźnym wpływem alkoholu nie chciał podporządkować się poleceniom obsługi i zachowywał się agresywnie. 30 letni mieszkaniec województwa małopolskiego zamierzał odlecieć z Pyrzowic samolotem rejsowym do Irlandii. Sposób zachowania oraz stan w jakim znajdował się mężczyzna, wskazywał iż stanowi on zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu oraz współpasażerów i załogi. Dlatego też pracownicy portu lotniczego odmówili nietrzeźwemu pasażerowi wejścia na pokład samolotu. Mężczyzna nie chciał się jednak z taką decyzją pogodzić i zaczął się awanturować. Wezwani funkcjonariusze Straży Granicznej wyprowadzili agresywnego 30-latka z sali odlotów. W trakcie interwencji funkcjonariusze zmuszeni byli założyć mężczyźnie kajdanki, gdyż ten stawiał czynny opór. Prosto z lotniska został przewieziony na badanie zawartości alkoholu w organizmie a potem do izby wytrzeźwień, gdyż badanie na alkomacie wykazało, że miał ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna, dzięki swemu zachowaniu nie dość, że zamiast do Irlandii trafił do polskiej izby wytrzeźwień, to będzie jeszcze odpowiadał za swój czyn przed sądem.