88 lat temu. 11-go listopada 1918 roku na ZamkuKrólewskim w Warszawie majestatycznie załopotał biało-czerwonysztandar, wieńczącczyn walki o niepodległość Polski. To, tak doniosłe w naszej historiiwydarzenie spełniło ofiarę, jaką złożyli w walce o niepodległośćRzeczpospolitejPolskiej powstańcy z czasów powstania kościuszkowskiego (1794),powstania listopadowego(1830) oraz powstania styczniowego (1863). Obchodzone corocznie ŚwiętoNiepodległości to wyjątkowo piękna i ważna uroczystość, podczas którejznieukrywaną duma powracamy pamięcią, przywołując powiew wspomnieńnaszejnarodowej historii. Dzień 11 listopada 1918 rokuzapisany na kartach historii jako data zakończenia I wojny światowej,dla nasPolaków symbolizuje przede wszystkim odzyskanie przez Polskęniepodległości. Niejest bynajmniej do końca słuszne stwierdzenie głęboko zakorzenione wświadomości narodowej, że dokładnie tego dnia polska odzyskałaniepodległość, bowiemjako twór terytorialno - prawny wówczas jeszcze nie istniała. Epizodwywalczeniaprzez Polskę suwerenności to wyjątkowy zbieg wydarzeń, jakie historycyzwyklinazywać "fenomenem odzyskania niepodległości". Podczas wybuchu i trwania I wojny światowej zaborcyPolski nieoczekiwanie stanęli przeciwko sobie. Konsekwencją ich zmagańjestzniknięcie w 1917 roku Rosji a następnie rozpadających się niczym domekz kart Austrowęgierz mapy Europy. Powstaje pustka i próżnia polityczna, w której po władzęsięgaIgnacy Daszyński. W nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku inauguruje onpowstanieTymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej w Lublinie. W wydanymniezwłocznie manifeście rząd ten proklamuje utworzenie PolskiejRepublikiLudowej.10listopada w Warszawie pojawia się zwolniony z twierdzy w MagdeburguJózefPiłsudski. Jedyny człowiek, którego autorytet stwarza nadzieję naopanowanie złożonejsytuacji. Działając na prośbę Rady Regencyjnej, Józef Piłsudski objąłdowództwonad powstająca armią polską. Proces krzepnięcia odzyskanejniepodległościstopniowo znajduje odzwierciedlenie w pełnym uprzedmiotowieniupolitycznympaństwowości polskiej. Pod przywództwem Marszałka Józefa Piłsudskiegozadeklarowana 7 listopada niepodległość Polski staje się faktem. Naulicachpolskich miast panuje nastrój patriotycznej gorączki. Jeden ze świadkówwydarzeńw stolicy tak oto wspominał tamten czas na łamach książki"Warszawa w pamiętnikach I wojnyświatowej"."Niepodobna oddać tego upojenia, tego szałuradości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. (...) Kto tychkrótkichdni nie przeżył, kto nie szalał z radości w tym czasie wraz z całymnarodem,ten nie dozna w swym życiu największej radości. Cztery pokoleniaczekały, piątesię doczekało".Odrodzenie się niepodległej Polski po wielu latachzniewolenia, latach rusyfikacji i germanizacji stało się dla ówczesnychPolakówwydarzeniem wręcz mistycznym. W rzeczywistości cud ten był wynikiemwiarywyrosłej na podłożu autentycznego i niezłomnego patriotyzmu. Wywalczonaw 1918roku niepodległość nadeszła jak długo oczekiwane święto, które wkrótcestało siędniem powszednim i nowym - jakże trudnym wyzwaniem. Tendzień przywołuje w nas pamięć najświętszej wartości każdego narodu -niepodległości. Pamięć, którą winniśmydziś pielęgnować z równą siłą, jak wtedy, gdy świętowanie 11 listopadachcianowymazać z narodowej pamięci. Jak wtedy, gdy zapalając znicze na grobachniegdysiejszych patriotów, czyniliśmy to z głębokiej potrzeby daniaświadectwaw sprawach najwyższej wagi, a poczucie narodowej tożsamości zpokoleniaminaszych ojców napełniało nas pewnością i siłą. Dzień11 listopada ponownie ustanowiono świętem niepodległości ustawą sejmu w1989roku. Od tego czasu na nowo budowaliśmy twarde fundamenty naszego domu- naszejojczyzny. Wstępując do wspólnoty państw europejskich postawiliśmy mocnejegościany. Teraz chcemy by było w nim bezpiecznie i wygodnie. Czy zdołamyjednakprzeistoczyć romantyczny zapał w pozytywistyczny rozsądek mądregobudowania,który niepodległość chroni i umacnia?Rozsądeki odpowiedzialność wymagają od nas ciągłej refleksji nad definiowaniempojęć"wolności" i "niepodległości". Nad ich prawdziwym sensem,który nie zapominając o pryncypiach i historii, musi mieć waloraktualności iducha współczesnych czasów. Przełom ostatniego tysiąclecia pozwolił namnawypracowanie stosownych postaw, pozwalających na rzeczywiste i wymiernewprowadzanie owych pojęć w europejskie struktury wspólnotowe.Idee UE, wspierające potrzeby swoich członków,w namacalny sposób przekładają się na efekty praktycznych działań,którychrezultaty dostrzegalne są również na gruncie naszej formacji. Wchwili wybuchu I wojny światowej nikt z ówczesnych polityków nieprzypuszczał,że po jej zakończeniu na mapie politycznej Europy pojawi się Polska wjejgranicach historycznych, jako państwo niezależne i niepodległe. Nikt znasjeszcze kilkanaście lat temu nie spodziewał się również, że 1 maja 2004rokuPolska integrować będzie w skład UE. Przywołane wydarzenia, choć różne w czasie, majagłęboki sens oraz logiczną treść historyczną. Jej istotą jest wspólnotanarodowa, mająca swoje podstawy w społecznej spójności. Silne,demokratyczne isuwerenne państwo tą wartość wypełnia. Jan Paweł II uwieczniając na swerozważania #8211; napisał: " Gdy myślę Ojczyzna chcę zamknąć ją w sobie jakskarb.Pytam wciąż, jak go pomnożyć, jak poszerzyć tę przestrzeń którąwypełnia". Przypomniałnam tym samym o pojęciu ojczyzny jako wartości niezbywalnej, której niedostajesię w prezencie, lecz o którą trzeba dbać jak o najdroższy skarb,ciąglewzbogacając ją o nowe dokonania nadające jej trwały i niepodważalnybyt.Owiany refleksją dzień święta narodowego, wielokrotniezostał uwieczniony wzniosłym językiem poetyckim.Polsko!nie jesteś ty już niewolnicą! Łańcuch twych kajdan stał się tym łańcuchem, Na którym z lochu, co był twą stolicą Lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem. ... Duchową bronią walczyłaś i zbroją O którą pękał każdy cios obuchem Więc dziś myśl każdą podłóż ziemią swoją I każdą ziemi swej piędź nakryj duchem. Żadne cię miana nad to nie zaszczycą Co być nie mogło przez wiek twą ozdobą! Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą! Lecz czymś największym, czym być można: Sobą!WierszLeopolda Staffa, odtwarzający podniosłą atmosferę odzyskanejniepodległości.mł. chor. Marcin KĄDZIOŁKA