Gruzini chcieli przekroczyć granicę państwową w lotniczym przejściu granicznym w Katowicach – Pyrzowicach, po przylocie samolotu z Kutaisi (Gruzja). Czterech z nich zadeklarowało chęć podjęcia pracy w Polsce, na dowód czego okazali oni dokumenty uzupełniające. Kafelkarz i zbrojarz w Opolu, pracownik restauracji w Warszawie oraz betoniarz w Krakowie – w takich profesjach zamierzali podjąć zatrudnienie mężczyźni. Żaden z nich nie potrafił jednak podać szczegółów związanych ze swoim zatrudnieniem na terytorium Polski. Cudzoziemcy nie kontaktowali się również ze swoimi przyszłymi pracodawcami. Ponadto okazało się, że firma w której jeden z Gruzinów miał zajmować się przygotowaniem potraw gruzińskich nie prowadzi działalności w branży restauracyjnej. Na kolejnego czekał z kolei wujek mieszkający w Czechach. Trzech obywateli Gruzji przyznało, że za dokument mający uwiarygodnić ich chęć podjęcia pracy w Polsce zapłaciło od 200 do 1 100 lari gruzińskich (około 300 – 1 800 złotych). Ostatni z Gruzinów zadeklarował chęć zakupu samochodu w Polsce, jednak nie był w stanie wykazać, że posiada środki finansowe na jego zakup.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Katowicach – Pyrzowicach wydał wszystkim cudzoziemcom decyzje o odmowie wjazdu do Polski. Jutro mężczyźni wrócą do Gruzji.