Problemy 23-letniego Ukraińca rozpoczęły się 4 kwietnia. To wtedy mężczyzna wraz z trójką swoich rodaków przekroczył granicę państwową z Czech do Polski. Dokonujący wyrywkowej kontroli sanitarnej funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Opolu, w myśl obowiązujących obostrzeń sanitarnych, pouczyli podróżnych o obowiązkowej kwarantannie domowej. Dodatkowo wszyscy zostali ukarani mandatami z art. 49a § 1 kodeksu wykroczeń. Po kilku dniach funkcjonariusze SG za pośrednictwem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Brzegu ustalili, że obywatel Ukrainy, jako jedyny nie zgłosił się do sanepidu celem nałożenia kwarantanny po przekroczeniu granicy. Co więcej mężczyzna w tym czasie udał się do pracy, a w weekend pojechał do Wrocławia. Tam został ukarany przez miejscowych policjantów mandatem za zaśmiecanie miejsca publicznego. Jakby tego było mało, wracając samochodem z Wrocławia, został skontrolowany przez policjantów ruchu drogowego. Okazało się, że obcokrajowiec prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. W związku z tym jego prawo jazdy zostało zatrzymane. Zachowanie cudzoziemca w powyższych sytuacjach wskazuje, iż stanowi on zagrożenie dla ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. 12 kwietnia Ukrainiec został zatrzymany przez funkcjonariuszy z PSG w Opolu. Komendant tejże placówki wydał cudzoziemcowi decyzję zobowiązującą go do powrotu oraz orzekł o zakazie ponownego wjazdu na terytorium RP i innych państw obszaru Schengen na okres 5 lat. Dzisiaj cudzoziemiec zostanie doprowadzony pod konwojem do granicy państwa.
Aktualności
Nie zgłosił się na kwarantannę, zaśmiecał miejsce publiczne, prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Teraz zostanie doprowadzony pod konwojem do granicy państwa
Jesionowska Katarzyna
13.04.2021